Prosty i niezawodny sposób na grzybicę paznokci

Grzybica paznokci jest chorobą, czy też defektem, który pojawia się u bardzo dużej grupy osób.

Grzyby najczęściej atakują paznokcie u stóp – nic w tym dziwnego. Nosimy średnio (bądź wcale) przewiewne obuwie. Nie dbamy o komfort a jedynie o wygląd. Poza tym stopy bezpośrednio stykają się z różnego rodzaju podłożami, które roją się od chorobotwórczych drobnoustrojów. Grzybicę paznokci bardzo łatwo można „wyhodować” samodzielnie i wcale nie trzeba się bardzo starać. Nawet osoby, które restrykcyjnie dbają o higienę są na nią narażone – grzyby rozprzestrzeniają się gdy tylko znajdą ku temu sposobność, ich namnażaniu się trudno zapobiec (choć jest to w jakimś stopniu możliwe), trudno też je usunąć gdy już się ulokują pod płytką paznokciową, ale można sobie z nimi poradzić. Gdy tylko zaobserwujemy pierwsze zmiany należy natychmiast reagować. Co robić?
Ja osobiście polecam smarowanie stóp octem. To sposób przetestowany przez kilka osób z kręgu moich znajomych. Sama też go wypróbowałam i jestem bardzo zadowolona. Jedno małe zastrzeżenie: kuracja wymaga czasu, bardzo restrykcyjnej higieny i unikania czynników ryzyka. Można ją wspomóc proszkiem do pieczenia. Jak ją przeprowadzić? Przepis poniżej.

Ocet

Regularne smarowanie stóp, tj. właściwie przestrzeni międzypalcowych i całej płytki paznokciowej łącznie z tkankami wokół niej octem zmienia środowisko, w jakim znajdują się grzyby, które nas zaatakowały. Wiadomo, że ocet (najlepiej w stężeniu większym niż 10%, ale taki trudno kupić, więc pozostańmy przy dziesięcioprocentowym) zakwasza tkanki, w takich warunkach grzyby bardzo powoli obumierają. Zastrzegam raz jeszcze – cały proces odbywa się naprawdę powoli trzeba więc uzbroić się w cierpliwość na co najmniej kilka tygodni (jeśli nie miesięcy).
Staramy się smarować stopy przynajmniej dwa razy dziennie manicure japoński, ale im częściej będziemy to robić tym lepiej. Ja osobiście po prostu raz na jakiś czas przecierałam nawet same paznokcie starając się by były jak najkrócej przycięte przez co ocet trafiał bezpośrednio do grzyba – źródła problemu.

Proszek do pieczenia w butach…

Walcząc z grzybicą i broniąc się przed nią trzeba przede wszystkim zadbać o noszenie dobrych jakościowo skarpet wykonanych z naturalnych materiałów i równie dobrego jakościowo, przewiewnego, naturalnego obuwia. Jeżeli mimo wszystko mamy problem z potliwością stóp lub po prostu na czas leczenia grzybicy chcemy się dodatkowo zabezpieczyć przed włożeniem skarpet stopy (okolice palców) warto posypać proszkiem do pieczenia – użyć go tak jak talku. W ten sposób na czas gdy będziemy w butach również zapewnimy sobie zmianę pH na nieprzyjazne dla grzybów i przyspieszymy proces leczenia grzybicy.

Paznokcie trzeba bardzo dokładnie przycinać. Dbać o to, by stopy zawsze były dokładnie wysuszone, buty również. Powinny być suche i czyste, skarpety podobnie.
Po kilku, choć w większości przypadków raczej po kilkunastu tygodniach grzyby http://klinika-urody.pl/oferta/pielegnacja-dloni-stop-i-paznokci/pedicure/pedicure-hybrydowy powinny zniknąć a paznokcie się zregenerować. Wszystkim życzę takich paluszków jak na załączonym powyżej obrazku.  Poniżej zdjęcie paznokci zaatakowanych przez grzyby.

PS Nie muszę chyba dodawać, że warto też na wszelkie możliwe sposoby wzmacniać odporność. To ona jest kluczem do zdrowia i perfekcyjnego wyglądu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *